Starzy Jelarze powiadają, że górskie schroniska i otyczkowane szlaki chronią przed mgielnym mamidłami, ale czy na pewno przed wszystkimi? A co, jeśli istnieją takie, dla których ochronne runy wyryte na tykach czy ścianach karkonoskich bud nie stanowią żadnej przeszkody? Gdzie wtedy szukać schronienia?
[fragmenty pochodzą z Bestiariusza Jeleniogórskiego, Tom V]